Jednym z podstawowych problemów jakie możemy napotkać przy nauce czytania to brak umiejętności łączenia liter w sylaby. W wersji skrajnej dziecko widzi litery, które zna, czyta je kolejno, ale nie umie połączyć w sylabę.
W takiej sytuacji, żeby pobudzić proces łączenia i pomóc dziecku skojarzyć wygląd sylaby z jej brzmieniem po prostu podpowiedzmy, przeczytajmy sylabę i poprośmy o powtórzenie. Pracujmy na niewielkim materiale, na początek 3 sylaby zaczynające się od tej samej spółgłoski (ma, mi, mu), później dołóżmy kolejne 3 (mo, my, me). W końcu mózg zrozumie o co chodzi z tym łączeniem i zacznie to robić sam. Nie koniecznie jednak od razu sprawnie i automatycznie…
W wersji mniej skrajnej (powszechnej, właściwej starszym dzieciom) mózg potrafi przeczytać sylabę, ale poprzedza to głoskowaniem:
Taki sposób łączenia burzy całą płynność czytania, gdyż każdą sylabę czytamy dwa razy – najpierw po literze, później w całości.
Twoje dziecko czyta ciąg sylab: m, a = ma; m, e = me; m, u = mu; …?
Oznacza to, że nie ma opanowanej syntezy na poziomie automatycznym. Zamiast skorzystać z pomocy szybkiego „umysłowego komputera”, ono musi kręcić „umysłową korbą”. Czasem żeby się upewnić, że z tych dwóch liter powstanie właśnie ta sylaba trzeba przeczytać je kilka razy. To męczące, wolne i frustrujące…
Jeśli damy takiemu dziecku książeczkę i powiemy mu: „Próbuj czytać.”, a ono zacznie składać kilkuliterowe wyrazy po literce, to po kilku minutach się wścieknie, albo załamie i naprawdę będzie miało ku temu powód.
Co zrobić, aby sylaby czytały się w całości, bez rozkładania na litery?
- Ćwiczmy na ograniczonym materiale. Najpierw opanujmy rząd sylab z tą samą spółgłoską (nawet po jednej sylabie dziennie).
- Gdy już umiemy je przeczytać bezbłędnie w różnej kolejności zacznijmy ćwiczyć SZYBKOŚĆ – rozpoznawanie całych sylab w coraz szybszym tempie.
- Pomoże nam tu sylabowy wąż. Gdy wąż z jedną spółgłoską będzie czytany w tempie ok. 1 s/sylabę można zacząć mieszać sylaby z różnymi spółgłoskami (najpierw 2, potem 3 itd.).
- Ćwiczcie intensywnie, ale krótko, żeby nie zniechęcić dziecka zbytnim zmęczeniem. A czytanie sylab na czas naprawdę może być męczące, uwierz mi… Jeden wąż z 6-10 sylab przeczytany 3-5 razy powinien wystarczyć na jedno posiedzenie.
- Uważaj na nadmierny stres i napięcie przy czytaniu ze stoperem. Powiedz dziecku, że najważniejsze jest skupienie na uważnym czytaniu. Nie myślimy o czasie – wtedy zawsze jest najszybciej 🙂
- Aby zachęcić dziecko możecie czasem zamienić się rolami – Ty czytasz, a dziecko mierzy czas. Ciekawe jak Ci pójdzie? 😉