Pani od Czytania

Najczęstsze problemy z czytaniem

Zmęczony chłopiec trzyma się za głowę przed stosem grubych książek

Moje dziecko ma problemy z czytaniem

Ratunku! Czytanie idzie mu źle. Gorzej, niż powinno… Ale co to właściwie znaczy?

Oto przegląd najczęstszych problemów z czytaniem, wraz z omówieniem skąd się biorą i jak sobie z nimi poradzić.

Przede wszystkim czytanie to proces bardzo złożony, wymagający użycia wielu umiejętności w jednym czasie, a jego sprawność w ogromnej części zależy od doświadczenia. Problemy, które powodują, że czytanie nie brzmi dobrze zazwyczaj się przenikają, podobnie jak ich przyczyny. Spróbujemy jednak dokonać pewnej klasyfikacji, bo jak wiemy – zanim zaczniemy walczyć z wrogiem, trzeba go dobrze poznać 🙂

Zaczynamy!

1. Przekręcanie końcówek i inne „podmianki”

Zazwyczaj objawia się tym, że dziecko czyta początek wyrazu, ale w momencie, gdy podejrzewa, że wie, na jaki wyraz trafiło, kończy go tak, jak mu się wydaje i leci do kolejnego. Końcówki pozostałych wyrazów dostosowuje do pierwszego, więc konsternacja przychodzi dopiero wtedy, gdy myślało, że czyta o chłopcu, a nagle pojawia się imię dziewczynki, albo czytało w czasie teraźniejszym, a okazuje się, że zdarzenia dotyczą przeszłości… Czasem zamiany dotykają nie tylko końcówek, ale też całych wyrazów, wtedy dopiero robi się wesoło 😉

Skąd się bierze ten objaw?

  • brak dokładności czytania – wzrok błądzi po tekście, zbyt szybko przechodzi do kolejnego wyrazu. Podstawową metodą walki z tym problemem jest czytanie ze wskaźnikiem, prowadzenie wskaźnika do końca wyrazu, aby doczytać końcówkę. Pomoże też czytanie sylabowe, gdyż końcówka to po prostu ostatnia sylaba, którą trzeba osobno zaakcentować – nie można jej pominąć lub zmyślić.
  • brak koncentracji – jeśli podczas czytania nasz mózg na chwilę się zamyśli, może zwyczajnie nie zauważyć, co czyta, na jaką literę/sylabę/wyraz patrzy. Działa wtedy w trybie automatycznego podtrzymania czynności i powie, co mu ślina na język przyniesie, byle dalej „czytać” 😉 Pomogą tu ćwiczenia na koncentrację, typu zakreślanie liter w wyrazach (najlepiej samogłosek), lub czytanie sylabami.
  • pośpiech – jeśli dziecko nie chce tracić czasu na czytanie (bo chce robić coś innego, lub chce mieć je z głowy, lub się stresuje i przez to przyspiesza), może nie nadążyć z przetwarzaniem tekstu, język się plącze, więc mózg radzi sobie jak umie i czyta to, co mu się wydaje. W takim przypadku na pewno pomoże zwrócenie uwagi na wolniejsze tempo, wyciszenie, rozmowa o akceptacji wysiłku, rozmowa o celu. Także pomocne będą wcześniejsze ćwiczenia – czytanie ze wskaźnikiem, czytanie sylabami, zaznaczanie samogłosek.
  • brak nastawienia na rozumienie – jeśli dziecko czyta nie dla siebie, a dla rodzica (żeby odbębnić zadanie) może nie zwracać uwagi na treść, a wówczas nie kontroluje tego, czy to co czyta ma sens. Poprawia się dopiero wtedy, gdy rodzic je o to poprosi. To bardzo częsty problem, a rozwiązanie jest bardzo proste – skupienie na rozumieniu treści. Możemy poprosić dziecko o opowiedzenie tego co przeczytało, albo zadać mu jakieś pytanie do tekstu. Może nawet czytać cicho, ale niech wie co czyta. Gwarantuję, że przy takim układzie dziecko będzie czytało dużo uważniej, a ilość pomyłek i przekręceń spadnie.

2. Rozbijanie wyrazów na litery

Bardzo częste w początkowej fazie nauki czytania, kiedy mamy problemy z syntezą (łączeniem) liter w sylaby. W późniejszym wieku dziecko na ogół czyta cały wyraz, ale przy nowych, trudnych słowach, albo przy zmęczeniu, zniechęceniu przechodzi na głoskowanie, zwłaszcza jeśli nie umie widzieć sylab w wyrazach. Problem ten może dotyczyć nawet dzieci w 4, 5, czy 6 klasie. Główny jego skutek to czytanie niepłynne i wolne.

Skąd się bierze ten objaw?

  • zła technika czytania – czytanie przez głoskowanie wyrazów dłuższych niż 1-sylabowe jest złą techniką czytania (choć wciąż wiele dzieci się tak uczy). Mózg jest w stanie rozpoznać cały wyraz tylko wtedy, gdy miał już z nim wielokrotnie do czynienia. Jeśli jest nieznany będzie go składało tak jak umie, czyli po literce. Rozwiązaniem tego problemu jest nauczyć się czytać sylabami, nawet, jeśli problem dotyczy starszych dzieci. Często wystarcza miesięczny trening, aby osiągnąć znaczne postępy.
  • dziecko nie widzi sylab w wyrazach – czytanie sylabowe jest naturalnym sposobem czytania, dzięki któremu możemy czytać płynnie nawet takie wyrazy, których nie znamy i nie rozpoznajemy w całości. Musimy jednak umieć zobaczyć sylaby, widzieć, gdzie się kończą i gdzie zaczynają. Do tego potrzebujemy treningu czytania sylabowego.

3. Zmiana kolejności liter w wyrazach

Zdarza się, że dziecko czytając wyraz wymawia litery, które widzi, ale w innej kolejności. Na początkowym etapie nauki jest to zazwyczaj rozbijanie zbitek spółgłoskowych (np. zamiast „kto” czyta „kot”), lub zamiana liter w długiej zbitce (np. zamiast „stma” wychodzi „msta”), albo inne („do” zamiast „od”; „chaci” zamiast „ciach”). Może mieć to kilka przyczyn, w zależności od wieku dziecka. Jeśli takie pomyłki utrzymują się dłużej (powyżej 3 klasy SP) mogą świadczyć o problemach z przetwarzaniem wzrokowym lub wzrokowo-słuchowym tekstu (częsty objaw/przyczyna dysleksji). Ćwiczenia jednak w każdym wieku są takie same i odpowiedni trening może albo całkowicie wyeliminować problem, albo znacząco go złagodzić (zmniejszając ilość pomyłek i zwiększając tempo czytania)

Skąd się bierze ten objaw?

  • ułatwienie sobie wymowy – nasz sprytny mózg czyta litery w takiej kolejności, w jakiej łatwiej jest je wymówić 😉 Tutaj pomogą tylko ćwiczenia, które sprawią, że łatwiej będzie wymówić zbitki spółgłoskowe, lub połączenie głosek dźwięcznych i bezdźwięcznych i mózg wtedy przestanie kombinować.
  • brak nawyku czytania od lewej do prawej – no cóż, to wcale nie jest takie oczywiste, bo po arabsku czyta się od prawej do lewej, a w Chinach od góry do dołu… Mózg więc musi nauczyć się przetwarzać tekst w odpowiedniej dla naszego języka kolejności. Pomogą ćwiczenia w przetwarzaniu wszelkich szeregów od lewej do prawej – od układania koralików wg wzoru, przez układanie materiału literowego (układanie słów/zdań od lewej do prawej) po przepisywanie. Ważne jest też czytanie ze wskaźnikiem i podkreślanie kolejności czytania w odpowiednim kierunku. To pomaga „zbierać literki” podczas czytania we właściwej kolejności.
  • skrzyżowana/nieustalona lateralizacja – mówiąc obrazowo jeżeli w pewnym sensie dominują (lub chcą dominować) dwie strony ciała, to każda chce czytać od swojej strony 😉 I robi się bałagan… Tu pomogą niezmiennie ćwiczenia j. w. Jeśli problem jest spory (akurat taka jest właściwość danego mózgu, że ma ochotę przetwarzać świat inaczej, niż wszyscy oczekują) może to skutkować nieco wolniejszym tempem przetwarzania tekstu.

4. Wolne tempo czytania

Ten objaw może występować zarówno przy dokładnym i płynnym czytaniu jak i niedokładnym, czy niepłynnym.

Skąd się bierze ten objaw?

O tempie czytania decyduje właściwa technika czytania (sprawia, że możemy wypracować dobrą szybkość, tak samo jak w pływaniu czy bieganiu), szybkość przetwarzania (rozpoznawania liter, sylab, wyrazów), pamięć wzrokowa, wcześniejsze doświadczenia czytelnicze (ilość przeczytanych w życiu książek).

Jeśli dziecko czyta zbyt wolno (co jest oczywiście pojęciem względnym, choć mamy pewne widełki, które podpowiadają, czy dziecko z danym tempem poradzi sobie z wyzwaniami szkolnymi w swoim wieku) powinniśmy przede wszystkim sprawdzić, czy odpowiednia jest technika czytania i ewentualnie ją skorygować. Później potrenować szybkość przetwarzania i pamięć wzrokową. A na koniec – czytać, czytać, czytać 😉

5. Brak płynności i szybkości mimo wielokrotnego czytania tekstu

Zazwyczaj, nawet przy problemach z czytaniem, jednokrotne przebrnięcie przez tekst powoduje, że za drugim razem wychodzi to znacznie lepiej – dziecko powinno z łatwością rozpoznać większość wyrazów w całości, przez co tempo czytania zdecydowanie się zwiększy. Co jeśli jednak tak się nie dzieje? Dziecko czyta tekst drugi, trzeci, czwarty raz i poprawy brak, lub jest niewielka. To może frustrować.

Skąd się bierze ten objaw?

  • słabo działająca pamięć wzrokowa – nie pozwala na zapamiętanie obrazu słowa i szybkiego rozpoznania go w przyszłości. To powoduje nie tylko problemy z nauczeniem się ładnego czytania tekstu, ale też naukę ładnego czytania w ogóle, bo ilość ćwiczeń nie przekłada się na szybsze czytanie kolejnych tekstów. Z tego też powodu zawsze w takim przypadku powinniśmy ćwiczyć pamięć wzrokową poprzez szybkie rozpoznawanie słów/sylab (migawki).
  • zła technika czytania – to przyczyna, która się powtarza, bo właściwa technika czytania jest podstawą, na której budujemy czytanie szybkie i sprawne. Jeśli nad tym popracujemy będziemy z większą łatwością przechodzić przez wyrazy już za pierwszym razem.

Jak rozwiązać problemy z czytaniem?

Kursy, które opracowałam pomogą uporać się ze wszystkimi powyższymi problemami. Wykonaj darmowy test diagnostyczny, aby sprawdzić na jakim jesteście poziomie. To pomoże Wam wybrać właściwe ćwiczenia, aby usprawnić naukę czytania, odzyskać pewność siebie i zaoszczędzić czas 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *